Mogę się założyć, że słysząc cztery magiczne litery – GSXR, w Twojej głowie pojawił się obraz sportowej maszyny, której królestwem jest tor. Uściślając – asfaltowy tor!
Jednak za sprawą ekipy z włoskiego warsztatu Motor più Garage, motocyklowy słownik będzie wymagał aktualizacji, bo oto Suzuki GSXR1100 w wersji terenowej!
Metamorfoza wyszła na tyle dobrze, że na pierwszy rzut oka ciężko uwierzyć w sportowe geny leciwego Suzuki!
Przyznaj, że brałbyś/brałabyś jak ojciec Tadeusz na tacę!